„Nasz Heródek Lipnicki ” taki tytuł nosił spektakl który został przedstawiony w dniach 10.11.i 12.11.2017r w Domu Ludowym w Lipnicy Wielkiej na Orawie. Spektakl był poświęcony Karolowi Wójciakowi żyjącemu w latach 1892-1969 w Lipnicy Wielkiej i jego wielkiej pasji rzeźbieniu , graniu na skrzypcach oraz pomocy innym ludziom. Każdy z aktorów grających w przedstawieniu pokazał Heródka na swój sposób, a Pan Ludwik Młynarczyk przybliżył Nam przyśpiewki i muzykę którą kiedyś razem z Karolem grywali.
Miałam możliwość być dwa raz na spektaklu. W piątek na prapremierze i w Niedzielę na premierze, ponieważ poproszono mnie o zrobienie kilku pamiątkowych zdjęć. I jestem bardzo wdzięczna za to, że mogłam oglądać to widowisko aż dwa razy. Wszystko było tak dopracowane, doszlifowane i tak piękne , że przeniosło mnie to w czasy, kiedy Karol żył i wychowywał się w Lipnicy. Aktorzy i aktorzy amatorzy odegrali swoje role jakby ze sceną byli zżyci od zawsze. Jestem również pełna podziwu, że na premierze były tłumy. Dosłownie tłumy ludzi z Lipnicy Wielkiej jak i z sąsiednich wiosek a także z Krakowa , którzy chętnie przyszli obejrzeć Lipnickiego Heródka. Nad wszystkim czuwała Maja Kubacka, która od lat jest zafascynowana postacią Karola Wójciaka.
Mam cichą nadzieję , że ten spektakl nie zostanie tylko w Lipnicy tu na Orawie , ale że pójdzie dalej w świat tak aby innym pokazać że człowiekowi do szczęścia tak niewiele potrzeba. Czasami wystarczy kawałek drzewa ….
A póki co to czekam na kolejne widowisko , bo nie można zmarnować takich Orawskich talentów.
Sonia Ponicka
Ja i Julka myślimy, że dużo się nauczyłyśmy, spędziłyśmy miło czas i poznałyśmy super ludzi. To wszystko dzięki Tobie Maju. To było ciekawe doświadczenie dla nas wszystkich. Tego się nie da opisać w kilku zdaniach. Po prostu to trzeba przeżyć samemu 😃 😊
Ola i Julka Wontorczyk – uczestniczki projektu
Maja rozpaliła ognisko z iskierek, które tliły się gdzieś tam…w nas, a z istnienia których nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy. Przynajmniej niektórzy z nas… A Heródek chyba jej w tym pomagał-Krystyna… trzynaście lat bez prądu…
Krystyna Wontorczyk – uczestniczka projektu
Zachęcamy do podzielenia się wrażeniami, to nas motywuje do dalszych działań!